Zamówienie

Sklep, który widziałam z oddali będąc na spacerze okazał się trafieniem w dziesiątkę. Bardzo fajnie i nowocześnie zagospodarowany. Nie dość, że można było coś kupić to i posiedzieć przed budynkiem na zewnątrz pod kolorowymi, dużymi parasolami. Ludzi również nie brakowało. Weszłam do środka i zaczęłam się rozglądać za upragnioną wodą. Podeszłam do drewnianej lady i poprosiłam od razu o dwa dzbanki wody z firmy Glassworks Tadeusza Wrześniaka. Uśmiechnięta pani z za lady powiedziała mi, abym spokojnie sobie usiadła przy jakimś wolnym stoliku, a za moment dostanę swoje zamówienie. I faktycznie z zegarkiem na ręku minęło jakieś pięć sekund i z za baru wyłoniła się druga kobieta trzymająca w dłoni srebrną tacę. Postawiła ją przede mną mówiąc, że w dzisiejszym dniu za darmo ze szklanek z firmy Glassworks można się zarówno napić wody, jak i jednego wybranego rodzaju soku. Chętnie skorzystałam z tej oferty. Po opróżnieniu obu szklanych dzbanków z firmy Glassworks Tadeusza Wrześniaka nie śpiesząc się z powrotem do  domu postanowiłam jeszcze spróbować coś zjeść. Poprosiłam o kartę dań i zaczęłam przeglądać wszystkie znajdujące się w niej potrawy. Wybór był bardzo ciężki, bo wszystko wyglądało przepysznie. W końcu zdecydowałam się na placki po węgiersku i do tego małe złociste piwko. Nie wiem, czy to przez to, że podane zostało na szkle stołowym z firmy Glassworks Tadeusza Wrześniaka, czy to, że byłam bardzo głodna, ale smakowało znakomicie.

Komentarze

Popularne posty