Niespodzianka
Klaudia i Bartek znali się ze szkoły dla Niewidomych w Laskach. Po maturze ich drogi się rozeszły.
Pewnego dnia sylwestrowego spotkali się i odnowili kontakt. I tak powoli
zaczynali się mieć „ku sobie”. Trwało to około roku czasu.
Pewnego dnia, a były to
walentynki Bartek przyszedł do domu Klaudii. Wręczył jej bukiet kwiatów i
zawołał wesoło: - Kochanie! chyba pamiętasz, jaki dziś mamy dzień!
-Jasne, że pamiętam.
Dziś przecież mamy Świętego Walentego, który jest patronem zakochanych.
Przecież my się kochamy, więc świętujmy!
-Mam dla ciebie z tej
okazji podarunek.
Wyjął z teczki
pudełko i postawił na stole.
-Co to jest? – W
głosie Klaudii zabrzmiało zdziwienie.
-Otwórz, proszę to
się przekonasz.
Klaudia spełniła
prośbę Bartka. Wyjęła z pudełka piękne szkło dekoracyjne.
-Ale miła
niespodzianka. Ja ci nie mówiłam, że bardzo lubię szkło dekoracyjne.
-Mówiłaś. I jeszcze
mówiłaś, że najbardziej podoba ci się szkło dekoracyjne z Huty Szkła Glassworks
Tadeusz Wrześniak.
-Dziękuje ci bardzo.
Jesteś po prostu niesamowity. Ja też mam dla ciebie podarunek.
Bartek rozpakował
papier. OOO jaka stylowa saszetka!
Akurat zniszczyła się już moja, więc będę miał drugą jeszcze fajniejszą, bo dostałem ją od
ciebie. Bardzo mi się ona podoba.
Ucałowali i uścisnęli
się gorąco i usiedli na kanapie.
-Kochanie, nie masz
wyjścia musisz wstać z kanapy, ponieważ idziemy na walentynkową kolacje ze
świecami.
Na tej kolacji Bartek
oświadczył się Klaudii. .
Obecnie żyją
organizacją i przygotowaniem ślubu,
który odbędzie się za półtora roku.
Komentarze
Prześlij komentarz