Spontaniczny zakup
Witam,
Co do zasady nie jestem jakimś nadmiernym estetą. Nie mam w domu dziesiątek doniczek z kwiatami, nie mam obrazów, portretów czy plakatów. Jedyne co kolekcjonuje, to szkło dekoracyjne i stołowe firmy Glassworks. Wszelakich: wazonów, szklanek, świczników, karafek czy kielichów ci u mnie dostatek. Jednak skusiłem się ostatnio na zakup kilimu. Zobaczyłem go w wystawie sklepowej. Zapewne nie zwrócił bym na niego uwagi, gdyby nie to, że na jego ciemnym tle, znajdował się namalowany bardzo starannie szklany wazon. Uznałem, że świetnie się on skomponuje z prawdziwymi wazonami, jakie mam. Wyobraziłem sobie miejsce, gdzie bym ten kilim powiesił w pokoju z moją kolekcją. Nie zastanawiając się dłużej, wszedłem do sklepu i spytałem o cenę tego kilimu. Okazała się adekwatna do samego produktu, więc go nabyłem. Wizerunek wazonu na kilimie przy pewnej dozie fantazji, można było uznać za wwazon firmy Glassworks. Gdy już w domu zawiesiłem kilim, odniosłem nieodparte wrażenie, że projektant wzorował się na produkcie firmy Glassworks, choć moja ocena może być mocno subiektywna. Tak czy owak, kilim jest ładny i świetnie uzupełnia moją kolekcje.
Komentarze
Prześlij komentarz