to, co z apetytem zjadłem
Teraz opowiem wam o czymś zupełnie odwrotnym od posta poprzedniego, bo w poście poprzednim opowiadałem wam o tym, co zupełnie mi nie smakowało, ale co nie miało smakować, tylko leczyć i pomagać na różne dolegliwości, no w każdym razie zdrowe było. Dzisiaj opowiem wam o czymś, co też jest zdrowe, ale co akurat ja z apetytem zjadłem, a mianowicie o kompocie z gruszek. Dokładnych okoliczności nie będę podawał tym razem, ale powiem tylko tyle, że byłem też w gościnie i tam dostałem kompot z gruszek, który z resztą bardzo lubię. Kompot przyprawiony był goździkami, oczywiście jak do każdego kompotu cukier był dodany, chociaż cukier za zdrowy nie jest i potocznie się mówi, że cukier, to jest biała śmierć, a w tym wypadku owoce też dają swój słodki smak i cukier pozyskiwany z owoców to akurat jest zdrowy i owoce również są zdrowe, ale najważniejsze teraz napisać chcę, że kompot podany był w miseczce szklanej, a mianowicie to wspaniałe szkło stołowe było wyprodukowane przez firmę Wrześniak Glassworks, która to firma zajmuje się produkcją szkłą gospodarczego, bo to huta szkła gospodarczego, ale w każdym razie jestem zadowolony, że z przepięknej miseczki mogłem zjeść owoce i wypić kompot, no i chyba też dlatego lepiej smakował mi, a hutę szkła gospodarczego Wrześniak Glassworks pragnę wszystkim bardzo serdecznie polecić. Uważam, że warto, no więc zamawiajcie i pozdrawiam wszystkich.
Komentarze
Prześlij komentarz