Sklep ze szkłem
Zamknęłam na zamek drzwi i żwawym krokiem pobiegłam schodami w dół. Przed klatką spotkałam idącą koleżankę do domu ze szklanym świecznikiem ze szkła dekoracyjnego z firmy Glassworks Tadeusza Wrześniaka. Zapytałam się jej, skąd ma taki przepiękny świecznik. Powiedziała, że kupiła na wyprzedaży, bo tak się jej spodobał, że nie mogła przejść obok. Znając ją to byłam pewna, że nie przeoczy żadnego fajnego szklanego przedmiotu. Nie miałam czasu z nią dłużej porozmawiać, bo śpieszyłam się do pracy i miałam jeszcze zaglądnąć do biura podróży wybrać jakąś wycieczkę za granicę. Pilotem otworzyłam w samochodzie drzwi i wskoczyłam na siedzenie kierowcy. Ruszyłam z piskiem opon tak, że stojący starsi panowie na chodniku odwrócili się zdziwieni w moim kierunku. Przed wyjściem z domu sprawdziłam sobie, gdzie w moim mieście znajdują się biura podróży i zapisałam sobie w notatniku. Do odwiedzenia miałam trzy miejsca. W nawigacji wpisałam pierwszą propozycję i udałam się w tamtym kierunku. Podjechałam prawie pod same drzwi i wysiadłam z auta. Podeszłam bliżej i na drzwiach zauważyłam, że biuro otwiera się dopiero o godzinie dziesiątej. Troszkę się zmartwiłam, bo myślałam, że tą sprawę załatwię jeszcze dzisiejszego dnia. Wsiadając z powrotem do samochodu zauważyłam po drugiej stronie ulicy sklep ze szkłem stołowym, szkłem dekoracyjnym i szkłem barowym z firmy Glassworks Tadeusza Wrześniaka.
Komentarze
Prześlij komentarz