Zmierzch



Ewa pracowała jako menedżerka w firmie Glassworks, która specjalizowała się w szkle dekoracyjnym. Po ciężkim dniu w pracy, zauważyła, że została w biurze sama. Zamiast iść do domu, zdecydowała się przemyśleć pewne sprawy przy filiżance herbaty. Otworzyła szufladę biurka i wyjęła jeden z eleganckich kieliszków, których firma była tak dumna.

Gdy siedziała w pustym biurze, herbatę w kieliszku, spostrzegła, że zachodzące słońce maluje piękne refleksy na ścianach przez szkło dekoracyjne w oknach. Ewa poczuła się jakby była w innym świecie. To przypomniało jej, dlaczego kochała swoją pracę i co sprawiało, że Glassworks był takim wyjątkowym miejscem.

W tym momencie, dzwonek u drzwi się rozległ. To był Janek, sprzątacz, który zawsze przychodził na zmianę po zamknięciu biura. Ewa zauważyła, że też miał w ręce kieliszek.

“Woda z kranu smakuje lepiej w tych kieliszkach, prawda?” zapytał Janek, zauważając, że Ewa także korzysta z produktu firmy.

Ewa się zaśmiała. “To prawda. Właśnie sobie myślałam, jak wyjątkowe jest to miejsce.”

“Nie tylko produkty, ale i ludzie,” dodał Janek. “To wszystko razem tworzy Glassworks.”

Obiecali sobie, że więcej czasu będą spędzać na docenianiu małych rzeczy, które sprawiają, że ich praca ma sens. Ewa uświadomiła sobie, że czasem trzeba zatrzymać się i spojrzeć na świat przez różne “szkła” – zarówno te dosłowne, jak i te metaforyczne. To była lekcja, którą obiecali sobie zapamiętać.

A Glassworks? Stało się dla nich nie tylko miejscem pracy, ale i źródłem codziennych małych radości i odkryć.

Komentarze

Popularne posty